A może nad morze ?!
-
Odsłony: 4317
10 maja klasy szóste i siódme wyjechały na 3 dni nad Bałtyk w poszukiwaniu jodu. Wyjazd planowany był od dawna i w końcu wszyscy się doczekaliśmy. Co to była za wycieczka! Emocje i wrażenia nie do opisania…
O bardzo wczesnej godzinie porannej wyjechaliśmy do Międzyzdrojów, gdzie zwiedzaliśmy najsłynniejsze atrakcje tj. molo i aleję gwiazd. To było też nasze przywitanie z morzem. Następnie ruszyliśmy do Mrzeżyna – jednego z najbardziej malowniczych miejscowości, gdzie zamieszkaliśmy nad brzegiem morza w otoczeniu sosnowych lasów. Położenie i infrastruktura hotelu pozwoliła na wspaniały relaks, korzystaliśmy z takich atrakcji jak: basen ze strefą Spa, plac zabaw, kawiarnia, dyskoteka, boiska itd. Bliskość do morza umożliwiła częste spacery na plażę. Przez tych kilka dni pogoda była wprost wymarzona, więc nie zabrakło plażowania, kąpieli morskich, budowania zamków z piasku , gry w piłkę. Pełnym słońcem delektowaliśmy się przez cały pobyt nad morzem. Oczywiście obowiązkowo odbyliśmy również spacer na „zachód słońca”.
Następnego dnia najwięcej emocji dostarczył kilkugodzinny pobyt na Poligonie KAJTUR, gdzie uczniowie podzieleni na klika grup musieli wykazać się niemałą zręcznością, szybkością, kreatywnością, myśleniem – ale przede wszystkim współpracą. Wszystkie zadania bardzo podobało się dzieciom, nie było nikogo, kto nie chciałby spróbować swoich sił np. na tyrolce nad jeziorkiem, wbijaniu grupowo jednym młotkiem gwoździa, poszukiwaniu min na polu minowym, torze z przeszkodami, wspinaniu się na siatce zawieszonej do drzewa itd. Zajęcia prowadzone były przez żołnierzy w atmosferze typowej dla wojska, nie zabrakło więc dyscypliny, błota, musztry - nie oszczędzono również opiekunów☺
Najwięcej adrenaliny przysporzyło budowanie tratw i sztafety na wodzie. Wygrywała drużyna, która najszybciej zbudowała sama tratwę, najszybciej przepłynęła jezioro, wróciła na ląd i uporządkowała rzeczy do budowy sprzętu do pływania. Jednocześnie nie można było zanurzyć się w wodzie, co nie zawsze było do wykonania. Pobyt na poligonie na długo zostanie wszystkim w głowach, była to wspaniała metoda na klasową integrację.
Trzeci dzień upłynął w Kołobrzegu i zwiedzaniu portu, latarni morskiej, promenady i najsłynniejszy zabytków. W późnych godzinach wieczornych wszyscy zmęczeni, ale zachwyceni i szczęśliwi wróciliśmy do domów. Pozostają wspaniałe wspomnienia i odliczanie dni do następnej tak ekscytującej wycieczki….
Uczestnicy klasa: VIa, VIb, VIIa, opiekunowie: Anna Łatka, Julita Urbaniak, Marcin Urbaniak i Arkadiusz Wodziak.